wienio
[wyprawa] [wiadomości] [trasa] [uczestnicy] [galeria] [relacje] [sponsorzy]



Wiadomości:


Środa, 13 lutego 2008 roku

Zapraszamy na wystawę fotografii z Maroka.

Nasze zdjęcia prezentowane będą w Stałej Galerii Fotografii Warsztaty Fotograficzne
Centrum Kultury Dworek Białoprądnicki, ul. Papiernicza 2 w Krakowie.

Wystawa czynna do 9 marca 2008 roku - plakat wystawy plakat >>


----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Wtorek, 04 września 2007 roku

Wszędzie dobrze ale najlepiej w domu. Wakacje dobiegły końca. Naładowaliśmy "akumulatory" i sił musi nam starczyć do następnej wyprawy za kilka miesięcy. Czeka nas jeszcze uzupełnienie naszej strony internetowej i przygotowanie wystawy fotografii.


Pniedziałek, 03 września 2007 roku

Przejazd wynajętym samochodem z Essaouira do Casablanki. Wyjeżdżamy koło południa i zwiedzamy nadmorski odcinek Maroka z okien samochodu.
Wieczorem docieramy na lotnisko i wylatujemy do Polski. Koniec wakacji i naszej pięknej marokańskiej przygody.


Niedziela, 02 września 2007 roku

Cały dzień poświęcamy na zwiedzanie miasta i leniuchowanie.


Sobota, 01 września 2007 roku

Spacery po mieście i plaży. Odwiedzamy port. Znów spacerujemy z aparatami po miasteczku i znowu plaża...


Piątek, 31 sierpnia 2007 roku

Dziś dzień przeznaczony na ostatnie zakupy i przejazd nad morze, gdzie planujemy odpocząć po trudach podróży.


Czwartek, 30 sierpnia 2007 roku

Zwiedzamy Marrakesz drugie najstarsze miasto i prawdziwa "Perła Południa". Miasto założone zostało w 1062 roku przez Almoradiwów. Zwiedzamy Ogrody Menara, Minaret Koutoubia, Pałac Bahia. Odwiedzamy liczne suki a wieczorem udajemy się na słynny plac Jemaa El Fna. Gdy tylko zajdzie słońce ożywia się on dźwiękami i rytmami, które obecne są tu od tysiąca lat.


Środa, 29 sierpnia 2007 roku

Wyruszamy do Marrakeszu. Po drodze planujemy tylko jeden dłuższy postój w Ait Benhaddou. To znane miasteczko, które nie raz służyło jako scenografia do różnych filmów (np. Gladiator). Po krótkiej przerwie na zwiedzanie i obiad wyruszamy do Marrakeszu przez Tichka malowniczą drogą z ogromną ilością serpentyn. To nasza ostatnia szansa na podziwianie piękna gór Atlas.


Wtorek, 28 sierpnia 2007 roku

to Ouarzazate via Tansikht and Agdaz Lunch at leisure


Poniedziałek, 27 sierpnia 2007 roku

Wracamy do cywilizacji. Dziś ponownie nocujemy w Zagorze. Czeka nas jeszcze 2 godzinny spacer na wielbłądach w okolicy wydm Tinfou.


Niedziela, 26 sierpnia 2007 roku

Jesteśmy przy wydmach Erg Chegaga. Chcemy zobaczyć zachód słońca z najwyższej wydmy. Czeka nas więc niewielki spacer pod górkę. Po przejściu niespełna 500 m jesteśmy bardzo spragnieni. Nie wyobrażam sobie jak można spędzić na pustyni więcej niż jeden dzień bez wody. To musi być koszmar...


Sobota, 25 sierpnia 2007 roku

Zmieniamy środek transportu. Przesiadamy się na Landrover 4WD, aby dotrzeć do M’hamid.
Porośnięta palmami wioska M'hamid jest ostatnim ośrodkiem administracyjnym Maroka w tym rejonie. Dalej już tylko algierska granica i bezkresna Sahara. Pustynia jest w tym miejscu kamienista. Do wydm mamy dotrzeć jutro przed zachodem słońca.


Piątek, 24 sierpnia 2007 roku

Po śniadaniu wyjeżdżamy do Zagory. Droga przechodzi przez czarne góry, zanim wjedziemy do doliny Draa. Wzdłuż całej doliny Draa uprawia się słynne palmy dające najlepsze gatunkowo daktyle. Po drodze zatrzymujemy się w Tamgroute gdzie odwiedzamy starą bibliotekę przechowująca w warunkach niewyobrażalnych dla Europejczyków bardzo stare księgi. Można tu zobaczyć wypisane na skórze gazeli cytaty z Koranu.


Czwartek, 23 sierpnia 2007 roku

Jedziemy do Ouarzazate. Miasta znanego z licznych produkcji filmowych. Od jutra będziemy przemieszczać się w kierunku pustyni. Jesteśmy bardzo podekscytowani...


Środa, 22 sierpnia 2007 roku

Dziś docieramy do Tinerhir. W naszych planach jest wizyta w Kanionie Todra.


Wtorek, 21 sierpnia 2007 roku

Wyruszamy na południe drogą na Erfoud przez Midelt i kanion Ziz. Wspaniała sceneria gór Atlas. Niezapomniane wrażenia.


Poniedziałek, 20 sierpnia 2007 roku

Dziś cały dzień poświęciliśmy na odkrywanie Fezu, najstarszego z miast, które dobrze jest znane z duchowego i naukowego wkładu w kulturę Maroka.
Odwiedzamy średniowieczną medinę i zagłębiamy się w słynne suki gdzie krawcy wciąż podtrzymują swoją wielowiekową orientalną tradycję.


Niedziela, 19 sierpnia 2007 roku

Zaraz po śniadaniu wyjeżdżamy w kierunku Fezu zatrzymując się po drodze w starym rzymskim mieście Volubulis. Następnie wpadamy na obiad do Moulay Idriss. Stąd już niedaleko do Meknes zywanego często "Marokańskim Wersalem". Miasto założone zostało pod koniec XVIIw. przez Moulay Ismaila. Po krótkim zwiedzaniu udajemy się do Fezu duchowej, intelektualnej i kulturalnej stlcy Maroka.


Sobota, 18 sierpnia 2007 roku

Chefchaouen. Miasteczko faktycznie bardzo ładne i fotogeniczne. Najlepsze zdjęcia wychodzą Karolinie, nietypowe Weronice a filmowanie Natalii. My z Kasia jesteśmy na szarym końcu. Dobrze że dziewczyny fotografują bo nie byłoby co pokazać po powrocie. W Maroko bardzo dobrze fotografuje się krajobrazy i architekturę. Bardzo trudno ludzi. Prawie nikt nie chce się na to zgodzić. Przed nami ciężkie chwile. Radzimy sobie z tym jakoś, przebierając dziewczynki w tradycyjne stroje marokańskie. Dziś cały dzień spędzimy w Chefchaouen a jutro długa droga do Fezu.


Piątek, 17 sierpnia 2007 roku

Rabat nie jest zbyt ciekawym fotograficznie miastem. Obfotografowaliśmy tylko mauzoleum Hassana poprzedniego króla Maroka i udaliśmy sie w dalszą podróż do Chefchaouene - bardzo malowniczego miasta z którym wiążemy duże nadzieje fotograficzne. Przed wyjazdem właśnie z tego miasta zdjęcia najbardziej nam sie podobały. Zobaczymy czy i nam uda się oddać piękno tej górskiej miejscowości.


Czwartek, 16 sierpnia 2007 roku

Po zwiedzeniu Casablanki m.in Meczetu Hassana II, wieczorem docieramy do stolicy Maroka Rabatu.


Czwartek, 16 sierpnia 2007 roku

Jesteśmy na miejscu w kolejnym kraju afrykańskim. Wygląda na bezpieczny i przyjazny turystom. Jak będzie dalej zobaczymy. Z lotniska jedziemy starym Mercedesem z lat osiemdziesiątych. Kierowca jest bardzo dumny z tego samochodu. My zaś staramy się utrzymać go w tym przeświadczeniu. Jedziemy nim w piątke z dużymi bagażami. Ja z Dżukusiem na przednim siedzeniu reszta na tylnym. Na szczęście to tylko 30 km. Do hotelu docieramy po północy. Mamy zarezerwowane miejsca. Bierzemy szybki prysznic i idziemy spać.


----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Środa, 15 sierpnia 2007 roku

Bilety kupione. Nie ma już odwotu. Wyruszamy na naszą drugą rodzinną wyprawę fotograficzną. Tym razem naszym celem jest Maroko.
Planowaną trasę prezentuje mapa zamieszczona w serwisie wyprawy: www.morocco.travelfoto.pl
Przebieg naszej podrózy będzie można śledzić na geoblogu.
Wpisy w naszym blogu będą aktualizowane od 16 sierpnia 2007 roku, czyli zaraz po rozpoczęciu podróży. Zapraszamy.


Sobota, 11 sierpnia 2007 roku

Dziś ostatnie zakupy przed wyjazdem. Później pakowanie i wyjazd. Czasu coraz mniej...


Poniedziałek, 6 sierpnia 2007 roku

Na trasie Casablanca - Marakesz poruszać będziemy się wynajętym samochodem. Umożliwi nam to sprawne i szybkie przemieszczanie na odcinkach gdzie komunikacja nie jest dobrze rozwinięta. Zaoszczędzony czas przeznaczymy na fotografowanie.


Wtorek, 31 lipca 2007 roku

Ustaliliśmy ostateczny przebieg trasy wyprawy. Szczegółowa mapka zamieszczona jest w zakładce [trasa].


Czwartek, 19 lipca 2007 roku

Na bieżąco naszą podróż można będzie śledzić na blogu internetowym - relacja >>


Środa, 18 lipca 2007 roku

Podjęliśmy decyzję o rodzinnej wyprawie do Afryki.
Wyjeżdżamy w połowie sierpnia na trzy tygodnie. Grupa liczy pięć osób. Oprócz biletów lotniczych nie mamy jeszcze nic potwierdzonego.
Na trasie naszej wyprawy znajdą się:
Casablanca, Chefchaouen, Volubilis, Meknes, Fez, Erfound, Tinerhir, Boumalne du Dades, Ouarzazate, Zagora, M'Hamid, Ait Benhaddou, Marakesz i Essaouira.
Podróżować będziemy przy wykorzystaniu lokalnych środków transportu. Przygotowania są już bardzo zaawansowane.





Click for Agadir Al Massira, Morocco Forecast



Zapraszamy do odwiedzania naszej strony i śledzenia naszej podróży.
© www.travelfoto.pl